Ta jedna mała zmiana sprawiła, że moje mieszkanie wygląda jak nowe

Ola

Podczas gdy niektórzy ludzie czerpią radość z oglądania kolejnych sezonów ulubionego serialu, ja jestem bardziej niż zadowolony ze spędzania wolnego popołudnia na przestawianiu mebli w moim mieszkaniu. (To zupełnie normalne hobby, prawda?).

Podczas gdy większe zmiany konfiguracji mogą być nieco bardziej skomplikowane do wykonania, muszę zauważyć, że odniosłem duży sukces zmieniając położenie niektórych mniejszych elementów w moim mieszkaniu. Jedna z ulubionych zmian? Przeniesienie trzyszufladowej skrzyni, której używałem jako stolika wejściowego, do salonu, gdzie mogła służyć jako barek, oraz przeniesienie niewielkiego bufetu, w którym wcześniej trzymałem butelki z alkoholem, i postawienie go przy drzwiach wejściowych.

Byłam szczególnie zadowolona z tej zamiany z kilku powodów. Moje wejście jest małe i wąskie, a skrzynia, choć przyjemna w stylu, obciążała przestrzeń ze względu na swoją masę i grubość. I chociaż jestem zwolenniczką wykorzystywania mebli w nieoczekiwanych miejscach, nie byłam pewna, czy podoba mi się pomysł, aby skrzynia przypominająca sypialnię była pierwszym elementem, który goście zauważą po przekroczeniu drzwi. Chciałam coś nieco delikatniejszego i bardziej wyrafinowanego, ale nadal chciałam umieścić komodę w jakimś miejscu w mojej przestrzeni, ponieważ była fantastycznym łupem z drugiej ręki i miała tak dobre kości.

Po rozejrzeniu się po mieszkaniu zdecydowałam, że mogę wykorzystać mój bufet, który stanowił uroczą stację barową, i umieścić go przy drzwiach wejściowych. Ten mebel ma o wiele mniejszą głębokość i dlatego jest niezwykle przyjazny dla wejścia (nikt nie lubi nie móc w pełni otworzyć drzwi wejściowych!). Ma również otwarte dno, co dodaje zwiewności i stanowi wyraźny kontrast w stosunku do masywnej skrzyni. Oczywiście, mieszkając w pomieszczeniu o minimalnej powierzchni, dolne wycięcie nie pozostało puste na długo. Z radością odkryłam, że mój miniaturowy mosiężny kuferek idealnie wsuwa się na miejsce, a następnie staje się domem dla sezonowych dekoracji i innych drobiazgów, które trzeba schować.

Po drugiej stronie pokoju kufer wspaniale wpasował się w poprzednie miejsce bufetu. Ponieważ skrzynia może pochwalić się tak dużą ilością miejsca do przechowywania, szybko stała się dla mnie idealnym miejscem do chowania wszystkich moich rozrywkowych przyborów - mam nieskończoną kolekcję pościeli, świątecznych papierowych serwetek, podstawek pod wino, podstawek i wielu innych rzeczy. Nie przepadam za przezroczystym przechowywaniem, więc możliwość uporządkowania i ułatwienia dostępu do wszystkiego, a jednocześnie ukrycia tego przed wzrokiem, była dla mnie kluczowa.

Najbardziej przyjemne w tej zamianie było to, jak łatwo było przenieść te dwa elementy w ciągu zaledwie jednego popołudnia. To niewiarygodne, jak zabawa z istniejącymi elementami i zastanawianie się, jak najlepiej wykorzystać plan mieszkania, może zmienić świat w ciągu zaledwie kilku godzin. Jeśli masz ochotę na przestawianie elementów i wypróbowanie kilku układów stylistycznych, możesz być zaskoczony tym, jak nową i świeżą przestrzeń możesz poczuć. Chociaż entuzjastka designu we mnie zawsze będzie poszukiwać nowych stylowych przedmiotów, z pewnością będę zachęcać siebie do zastanowienia się nad sposobami ponownego wykorzystania przedmiotów, które już mam, zanim chwycę za portfel.